13-12-2009

Zostałem wykładowcą

Dziś był dość szczególny dzień w moim życiu. Na zaproszenie Wielkopolskiego Związku Piłki Nożnej i Departamentu Sportu i Turystyki Urzędu Marszałkowskiego, pierwszy raz w swojej dotychczasowej karierze, wygłosiłem podczas Konferencji trenerów i instruktorów piłki nożnej prelekcje na temat: „Rola i wpływ trenera na kształtowanie i przebieg kariery piłkarza”. Stres był zdecydowanie większy niż przed najważniejszymi meczami, tym bardziej, że miałem podzielić się swoja wiedzą z ponad 300 trenerami z całej Wielkopolski, wśród których było wielu moich znajomych i przyjaciół.

Starałem się jak najlepiej przygotować do prezentacji. Zrobiłem dość wnikliwą analizę swojej kariery i jak się okazało byłem związany z blisko 30 trenerami, poznałem system szkolenia zarówno w kraju jak i niemieckie podejście do trenerki.

Nigdy nie byłem szkoleniowcem, stąd prezentacja dotyczyła przede wszystkim moich osobistych odczuć i oceny różnych trenerów, których spotkałem na swojej drodze. Przygotowując prezentację nie podpierałem się żadną fachową literaturą. Zależało mi na tym aby było to przede wszystkim poparte przykładami z praktyki. Wskazałem też na kluczowe cechy dobrego trenera.

Zdenerwowanie byo tym większe, że kliku moich szkoleniowców było obecnych na sali, gdyż dalej pracują w zawodzie, a przy stole prezydialnym usiadł Włodzimierz Jakubowski mój trener z Kotwicy Kórnik. Miał on kluczowy wpływ na rozwój mojej kariery zwłaszcza poprzez indywidualizację treningów, a także poświecenie, bo jako żołnierz otrzymywałem przepustkę na konkretne godziny i wówczas to trener dostosowywał się do mnie.

Prezentacja wypadła chyba całkiem nieźle i wierzę, że zarówno przekazana wiedza jak i rozmowy w kuluarach z młodymi oraz doświadczonymi trenerami pomogą im w dalszej karierze. Były chwile wzruszeń i wspomnień, a w tle dyskusja co dalej z polską piłką. Najważniejsze jest to, że środowisko trenerskie spotyka się i dokształca oraz wyjeżdża na staże zagraniczne. Dziś ciekawą prezentację miał trener Wojtek Tomaszewski i Marcin Wróbel, którzy przebywali na stażu w Bayerze Leverkusen. Oby więcej takich przykładów bo młodzieżowa piłka nożna rozwija się coraz lepiej i wierzę, że za 6-8 lat będziemy mieli tego efekty. Zwróćmy uwagę, że prawdziwe szkolenie w klubach rozwija się dopiero od kilku lat, stąd niewielka grupa zawodników pokroju Roberta Lewandowskiego. Te roczniki rozpoczynały swoje kariery w końcówce lat 90-tych, gdzie nie dosyć, że nie było boisk to do tego mało który klub profesjonalnie prowadził szkolenie młodzieży. Jestem optymistą, bo na sali przynajmniej połowa osób to młode pokolenie trenerskie poszukujące nowej wiedzy, zwłaszcza tej praktycznej odbywając zagraniczne staże. Uczestnicy spotkanie zapoznali się ponadto z projektem zmian w organizacji systemu szkolenia dzieci i młodzieży w piłce nożnej , który przedstawił dr Dariusz Śledziewski – Przewodniczący Wydziału Szkolenia PZPN. Omówiono także zastosowanie sport – testerów oraz przedstawiono ćwiczenia koordynacyjne dla młodych piłkarzy i tendencje zmian w przepisach piłkarskich.

Cóż wykładowcą pewnie nigdy nie będę, choć było to dla mnie nowe a jednocześnie bardzo kształcące doświadczenie. Dziękuję za zaproszenie organizatorom i za wyrozumiałość i miłe słowa uczestnikom. Teraz to ja biorę się za naukę, bo chciałbym rozwijać polską piłkę być może właśnie jako trener.