Strona główna » Blog

25-05-2010

WARTA - Z nieba do piekła...

Długo siedziałem cicho i nie komentowałem obecnej sytuacji w Warcie... Ale sytuacja robi się bardzo poważna. Jeszcze kilka miesięcy temu w klubie nieśmiało mówiliśmy o awansie, a po niedawnej porażce ze Zniczem w Poznaniu zaczyna Zielonym realnie zaglądać w oczy widmo degradacji do II ligi (!).

Osobiście zamieniłbym wszystkie zdobyte bramki na miejsce Warty w pierwszej trójce na finiszu rozgrywek.

A tak, zostały nam 3 "mecze o życie". Najbliższy już jutro, przy pełnych trybunach w Zabrzu. Górnik chce przypieczętować swój awans do Ekstraklasy, ale nie będzie im łatwo o 3 punkty. Liczę na to, że cały zespół zagra z maksymalnym zaangażowaniem i uda nam się wywieźć z gorącego terenu w Zabrzu przynajmniej 1 punkt.

Potem 1 czerwca gramy u siebie "mecz o życie" numer 2, z Górnikiem Łęczna. Nie możemy tego przegrać. Jak więc widać, nie wszystko stracone i - podobnie jak to było z Lechem w ostatniej kolejce - wszystko jest w nogach piłkarzy Zielonych. Sami możemy się utrzymać, a jeśli spadniemy - to sami będziemy sobie winni.

Muszę powiedzieć, że Warta Poznań ma wielki potencjał oparty o dobry system szkolenia młodzieży i blisko 100-letnią historię. Niestety finanse i organizacja klubu pozostawiają jeszcze wiele do życzenia. Naprawdę obserwując zaangażowanie prezesa i dyrektora w walkę o finanse uważam, że nie jest to tylko ich wina. Pomimo trudnej sytuacji Panie Januszu - mam na myśli Janusza Urbaniaka, Prezesa sekcji piłki nożnej i jednego z głównych sponsorów Warty - będziemy grali do końca i gryźli trawę. Wierzę, że jak się utrzymamy Miasto zmieni podejście do Warty, dziękujemy za Orlika, ale z tego co wiem, Warta (zespół seniorskiej piłki) otrzymuje najmniej środków z wszystkich gier zespołowych w Poznaniu!
 
Jeszcze nigdy nie spadłem z żadnym klubem do II ligi i nie chciałbym u schyłku kariery doświadczyć tego uczucia...
Poza tym, marzy mi się jeszcze występ na Bułgarskiej. Jeśli Warta utrzyma się w I lidze - a ja przedłużę z nią kontrakt - to prawdopodobnie to marzenie się ziści... Jeśli Warta spadnie, to pewnie pozostanie jej gra na nieśmiertelnych ogródkach przy Drodze Dębińskiej - raczej już beze mnie...
 
 
 

Korzystając z tej strony, wyrażasz automatycznie zgodę na zapis lub wykorzystanie plików cookie. Twoja przeglądarka internetowa umożliwia Ci zarządzanie ustawieniami tych plików. Jeśli nie chcesz, by ta informacja wyświetliła się ponownie, kliknij "zgadzam się".