Strona główna » Blog

06-07-2010

Duet Wichniar – Smolarek?

Dosyć ciekawie zabrzmiała informacja, że Lech sonduje możliwość sprowadzenia Smolarka na Bułgarską.

Z punktu widzenia marketingowego, to byłby chyba niezły strzał, bo nie ma na polskich boiskach zbyt wielu zawodników, którzy są tak wyszkoleni technicznie (w końcu to holenderska szkoła) jak Ebi i mają za sobą regularne występy w Eredivisie (Feyenord), Bundeslidze (Borussia Dortmund) czy też Primera Division (Racing Santander). Co prawda ostatnie 2 lata to dla Smolarka istna gehenna: najpierw nieudana przygoda z Boltonem w Premiership a potem średnio udana w greckiej Kavali (podobnie zresztą jak Wichniarka w Hercie Berlin…), ale – w ciemno obstawiam – na warunki Ekstraklasy byłby to topowy zawodnik i ściągnąłby prawdopodobnie nowych kibiców na nowy stadion, nie mówiąc już o koszulkach z napisem „Smolarek” lub „Ebi”, które mogłyby się nieźle sprzedawać.

Nie wiem tylko na jakiej pozycji miałby teoretycznie grać Ebi w Lechu… Z Wichniarkiem w ataku? Za Peszkę po prawej stronie? Przecież tam jest kupiony Kiełb…
Piszę „byłby”, „miałby” grać, bo władze Lecha chyba słusznie zdecydowały nie inwestować w Smolarka zbyt dużych pieniędzy. Myślę, że nie byłoby problemu dogadanie się na przyzwoity kontrakt z Ebim, ale kwota odstępnego dla Kavali (kilkaset tysięcy Euro) i – jak prasa podaje – kolejne kilkaset tysięcy Euro dla Smolarka za podpisanie kontraktu… - to już istna przesada.  Naprawdę zastanawiam się, czy Polonia Warszawa naprawdę jest w stanie podebrać Lechowi z rynku transferowego wszystkich ciekawych zawodników?

Korzystając z tej strony, wyrażasz automatycznie zgodę na zapis lub wykorzystanie plików cookie. Twoja przeglądarka internetowa umożliwia Ci zarządzanie ustawieniami tych plików. Jeśli nie chcesz, by ta informacja wyświetliła się ponownie, kliknij "zgadzam się".