18-07-2010
Dziekuję! Brak mi słów...
Dla takich chwil jak dzisiaj warto grać, cierpieć i gryźć trawę. Kiedy wychodziłem ok 15:30 na płytę Stadionu Miejskiego, ubrany w niebieska koszulkę Lecha, poczułem się jak w domu.
Co ważne, to samo czuli najwyraźniej kibice, którzy zgotowali mi owacje na stojąco skandując: 'Piotrek Reiss'.
Moja żona, która siedziała między kibicami na tybunach, powiedziała mi, że miała wtedy łzy w oczach, bo wracała wspomnieniami do dawnych meczów... Ja też byłem bardzo wzruszony, ale 'chłopaki nie płaczą' ;-).
Za ten moment, za całe dotychczasowe wsparcie mówię wszystkim kibicom i sympatykom najszczersze: Dziękuje.
Na więcej brak mi słów...
Blog
02-08-2010 Czytam materiały ze śledztwa
01-08-2010 Franek stary ale jary…
31-07-2010 Remis z Niecieczą na inaugurację…
30-07-2010 Pożegnaliśmy Eugeniusza Samolczyka
30-07-2010 W mojej sprawie
28-07-2010 „DO PRZERWY” 0:1 i jest szansa
27-07-2010 Chodzą za mną paparazzi:)
24-07-2010 Analiza meczu z Interem i Wielki Kociu
« poprzednia 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 następna »