Strona główna » Blog

21-08-2010

Znokautowaliśmy ŁKS

ŁKS przyjeżdżał na mecz z Wartą jako zdecydowany faworyt – z aspiracjami na awans.

Po pierwszej połowie – gdzie graliśmy totalny „piach” – wszystko było zgodnie z planem… Bramkę na 1:0 zdobył dla ŁKSu Mączyński, po nieporozumieniu między naszym bramkarzem Radliną i jednym z obrońców.

W szatni było gorąco. Lepiej, żeby nikt nie słyszał słów jakie padały. Omal nie skoczyliśmy sobie do gardeł… Ale – podziałało. Na drugą połowę wyszła jakby nowa drużyna Warty Poznań. Zagraliśmy piłkę na najwyższym poziomie pierwszoligowym. Sygnał do ataku dał Maciej Wichtowski, który 2 minuty po wznowieniu gry strzelił bramkę na 1:1. Potem w środku rządził i dzielił Paweł Iwanicki, który rozegrał chyba mecz życia okraszając swój występ bramką. Mnie się zdarzyło zaliczyć asystę przy bramce Zakiego w 84 minucie, a w 88 minucie ukoronowałem wspaniały występ Zielonych bramką bezpośrednio z rzutu wolnego. Boguś wyparło był bez szans. Zwycięstwo Warty 4:1 to dla łódzkiego zespołu totalny nokaut.
Po tym meczu, możemy czuć się mocno podbudowani. 3 punkty dodadzą zawodnikom pewności siebie przed kolejnymi spotkaniami. Tego nam było potrzeba
Dziękuję kibicom, którzy coraz liczniej zjawiają się na Bułgarskiej, żeby dopingować Zielonych. Myślę, że tym występem zachęciliśmy ich do przybycia na kolejny mecz który zagramy za dwa tygodnie w pierwszy weekend września z Flotą Świnoujście. Wcześniej czeka nas trudny wyjazd do KSZO, ale – po tym co pokazaliśmy wczoraj – jestem dobrej myśli…

30-11--0001

«  poprzednia 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38

Korzystając z tej strony, wyrażasz automatycznie zgodę na zapis lub wykorzystanie plików cookie. Twoja przeglądarka internetowa umożliwia Ci zarządzanie ustawieniami tych plików. Jeśli nie chcesz, by ta informacja wyświetliła się ponownie, kliknij "zgadzam się".