Strona główna » Blog

29-08-2010

Bramka i wygrywamy z KSZO 1:0

Po zimnym prysznicu jakim było odpadnięcie w minionym tygodniu z Pucharu Polski (nie piszę o tym meczu, bo to teraz krew mnie zalewa na myśl, że przegraliśmy w Olsztynie po bramce w 118 minucie dogrywki…), przyszedł kolejny moment mobilizacji i wygrana na trudnym terenie w KSZO.

Mecz był bardzo zacięty i obfitował w wiele sytuacji podbramkowych. Do przerwy spokojnie mogło być 1:1 a może i nawet 2:2. Mieliśmy jednak rozregulowane celowniki, a na nasze szczęście rywale także nie mogli się wstrzelić w bramkę. W drugie połowie przycisnęliśmy KSZO i udało mi się strzelić bramkę, po akcji Iwanickiego i strzale Zakiego.

Cieszę się, że cały skład Zielonych coraz lepiej funkcjonuje taktycznie. Jest coraz więcej momentów, kiedy nasza gra może się podobać. Moja współpraca z Zakim z meczu na mecz wygląda lepiej…
Jak popatrzę na losowanie Lecha, zwycięstwo Warty, strzeloną bramkę to mogę powiedzieć, że naprawdę fajne są te ostatnie dni… Jakby jeszcze Leszek wygrał w Białymstoku, to byłoby super.

Korzystając z tej strony, wyrażasz automatycznie zgodę na zapis lub wykorzystanie plików cookie. Twoja przeglądarka internetowa umożliwia Ci zarządzanie ustawieniami tych plików. Jeśli nie chcesz, by ta informacja wyświetliła się ponownie, kliknij "zgadzam się".