04-03-2011
Poza Ligą Europejską
Niestety sprawdziły się moje przewidywania. Powrót na boisko trawiaste był zdecydowanie na rękę drużynie z Bragi. Lech zaprezentował się słabo, w niektórych momentach bardzo słabo, ale i tak w końcówce mógł wygrać spotkanie i wówczas nikt nie miałby uwag co do przyjętej taktyki przez Bakero.
Oczywiście niektóre zmiany zdziwiły, ale zazwyczaj w piłce dorabia się teorię do gry po zakończonym meczu. Fakt , ze dogrywanie wysokich piłek na Stilica z pominięciem drugiej linii to niezbyt przemyślana koncepcja, ale zawodnicy Bragi nie pozwolili na rozkręcenie się zawodnikom Kolejorza zwłaszcza w środku pola.
I tak uważam, że awans do tej fazy rozgrywek należy uznać za sukces. Nie ma co ukrywać, że szczęście też w wielu przypadkach było po stronie Lecha już od eliminacji. Inną sprawą jest fakt że drużyna z Bragi była naprawdę do ogrania i również popełniała błędy, zwłaszcza nieprzemyślane wyprowadzania piłki w końcówce meczu.
Miejmy nadzieję, że zarobione w LE pieniądze zostaną efektywnie wykorzystane nie tylko w pozyskaniu nowych zawodników, ale utrzymaniu obecnych.
Teraz należy skupić się na lidze i wygrać Puchar Polski.
Blog
30-06-2010 Refleksja o korupcji
29-06-2010 Sukcesy „Gwaj-u” w RPA
28-06-2010 Peszko zostaje, Żuraw w Wiśle
20-06-2010 Czas mija, a grać wciąż się chce
09-06-2010 Zimny prysznic: Smuda - Hiszpania 0 - 6
08-06-2010 Sezon zamknięty - co dalej?
07-06-2010 Moja autobiografia - ciąg dalszy
02-06-2010 Czy będę grał w przyszłym sezonie?
02-06-2010 Co dalej ze stadionem Warty?
01-06-2010 No i stało się... (cz.2)
« poprzednia 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 następna »