Strona główna » Blog

06-05-2009

Spotkanie z Arturem Siódmiakiem

Chciałbym wrócić do mojego pierwszego spotkania z polską gwiazdą piłki ręcznej. Artura Siódmiaka poznałem w grudniu, w trakcie zabawy sylwestrowej. Był on w okresie przygotowań do kolejnych Mistrzostw Świata. Zobaczyłem go wraz z trenerem Bogdanem Wentą i poczułem się wyróżniony możliwością spotkania z wicemistrzami świata - w moim odczuciu to gwiazdy.

Jednak kiedy rozpocząłem rozmowę z Arturem, nie mogłem uwierzyć w to, co słyszę. Okazało się, że Artur od wielu lat kibicuje Lechowi Poznań. Urodził się i trenował w Wągrowcu, gdzie mamy dużą grupę sympatyków i to on traktował moją osobę jako swojego idola. Nie do końca w to wierzyłem, jednak gdy zaczął opowiadać o swoim przywiązaniu do  Lecha Poznań i regularnych wizytach na meczach, stało się jasne, że w Reprezentacji Polski w piłce ręcznej jest kolejny kibic Kolejorza. Artur to niesamowity "walczak" - przypomina mi trochę Piotrka Świerczewskiego. Szczery chłopak, który jak się okazało kibicuje  Lechowi.

Warto wspomnieć o dwóch braciach z Kościana - Michale i Bartoszu Jureckich, którzy nie ukrywają swojej sympatii do Lecha, a z tego co wiem jeden z nich, zanim wyjechał z Polski, starał się nie opuszczać również meczów wyjazdowych Kolejorza. Jak widać, reprezentanci Polski w piłce ręcznej byli i są nadal z Kolejorzem. Kto jeszcze zasiada na trybunach przy ul. Bułgarskiej?

Korzystając z tej strony, wyrażasz automatycznie zgodę na zapis lub wykorzystanie plików cookie. Twoja przeglądarka internetowa umożliwia Ci zarządzanie ustawieniami tych plików. Jeśli nie chcesz, by ta informacja wyświetliła się ponownie, kliknij "zgadzam się".