Strona główna » Blog

17-08-2012

Jutro wszyscy na Bułgarską!

 Piłka to moja pasja i jedyne uczucie jakie mi towarzyszy wraz z początkiem sezonu to ogromna ekscytacja, że wreszcie będę mógł zobaczyć mojego Lecha mam nadzieję w zwycięskich starciach z Ruchem, Polonią a potem Górnikiem w gorącej atmosferze kibicowskiego dopingu.

Nie moge już czytać tego całego narzekania na polską Ekstraklasę, a to brak kasy, transferów, słabe wyniki w Europie, do tego nieudany debiut trenera Fornalika. Popadamy w jakąś skrajność, że polska piłka to dno. Tylko, że naszą piłkę tworzą przede wszystkim wspaniali kibice i czas aby zarządzający klubami to zrozumieli. Jak można traktować kibica po macoszemu, a sygnały z wielu klubów pokazują, że decydenci chyba nigdy nie zasiadali na trybunach i nie rozumieją kultury kibicowskiej.

Życzę nowemu prezesowi Ekstraklasy panu Biszofowi aby uporządkował wiele spraw zwłaszcza tych wizerunkowych. Mijają kolejne lata, mamy nowe stadiony, a nasz Ekstraklasa nie zawsze kojarzona jest najlepiej, ba uważam, że niewiele przez te już kilka lat kluby wspólnie zrobiły. Nie potrafiły wypracować modelu rozwoju, który tworzyła przez lata Bundesliga. Tak tak Bundesliga bo nie zawsze był to produkt topowy i z taką frekwencją.

Jesteśmy po Euro mamy wspaniałe stadionu, najlepszych kibiców tylko nie wszystkim zależy aby polska Ekstraklasa się rozwijała. Kluby są w trudnej sytuacji ekonomicznej, ale musimy zrozumieć, że nie wszystko zależy od ich właścicieli. Są jednak pozytywne strony takiej sytuacji. Nieco gorsza koniunktura sprawi, że na wielu boiskach pojawią się w końcu młodzi, utalentowani polscy zawodnicy i chociażby dla nich warto przyjść i pomóc im we wchodzeniu do dorosłej piłki. Czeka nas wiele debiutów również zagranicznych zawodników. 

Przestańmy marudzić i tłumnie udajmy sie na piękne stadiony, zwłaszcza, że słoneczna pogoda w weekend sprzyjać bedzie rodzinnemu spędzaniu czasu na świeżym powietrzu. Licze na 'gre na całego i walkę do upadłego'. Jeśli tak beda grali nasi zawodnicy to jestem spokojny o wynik, frekwencje na trybunach i atmosferę wśród kibiców.

A wiec jutro spotykamy sie na Bułgarskiej!

Korzystając z tej strony, wyrażasz automatycznie zgodę na zapis lub wykorzystanie plików cookie. Twoja przeglądarka internetowa umożliwia Ci zarządzanie ustawieniami tych plików. Jeśli nie chcesz, by ta informacja wyświetliła się ponownie, kliknij "zgadzam się".