Strona główna » Blog

01-07-2009

A jednak o mnie nie zapomnieli

Dziś uczestniczyłem w miłym spotkaniu w pubie "Fyrtel Ejbrów". Na ręce właściciela przekazałem koszulkę, jedną z ostatnich z herbem Lecha na piersi. W końcu mogłem swobodnie porozmawiać bo dziś był pierwszy dzień, w którym nie wiązał mnie kontrakt z Lechem.

Z grupą blisko 100 osób powspominaliśmy różne okresy w najnowszej historii klubu. Ktoś z Lecha powiedział nie tak dawno, że tak jak produkt będę z dnia na dzień zapominany przez kibiców, aż zniknę z "rynku", jednak po tego typu spotkaniach i deklaracjach wiem jedno, że na Bułgarskiej spora grupa kibiców nie pozwoli o mnie zapomnieć.

Korzystając z tej strony, wyrażasz automatycznie zgodę na zapis lub wykorzystanie plików cookie. Twoja przeglądarka internetowa umożliwia Ci zarządzanie ustawieniami tych plików. Jeśli nie chcesz, by ta informacja wyświetliła się ponownie, kliknij "zgadzam się".