Strona główna » Dla kibiców » Książka

07-05-2009

Spotkanie z Ryszardem Forbrichem

Na czas służby wojskowej zostałem wypożyczony do III-ligowej Kotwicy Kórnik i nie wiedziałem jeszcze, czy zostanę profesjonalnym piłkarzem. Sponsor tego klubu, słynny pan Górka, był także sponsorem Lecha.

W pewnym momencie zaprzestał jednak finansowania klubu, więc nawet w II lidze – do której awansowaliśmy – nie udało się nam wystartować. Nagle wszyscy zawodnicy zostali na lodzie. Prawo Bosmana jeszcze wówczas nie obowiązywało. Ja byłem w nieco lepszej sytuacji jako piłkarz wypożyczony z Lecha. Zatem formalnie ciągle byłem zawodnikiem Kolejorza, do którego po odbyciu służby wojskowej wróciłem. Oczywiście, że marzyłem o grze w Lechu, ale tam nie za bardzo mnie chciano. Można było to zrozumieć - Kolejorz walczył regularnie o mistrzostwo Polski i miał znakomitych piłkarzy.  Wtedy na swej drodze spotkałem Ryszarda Forbricha - menedżera Amiki, słynnego dziś "Fryzjera”, który sfinalizował wypożyczenie z Lecha do wówczas grającej w trzeciej lidze Amiki Wronki (...)

Korzystając z tej strony, wyrażasz automatycznie zgodę na zapis lub wykorzystanie plików cookie. Twoja przeglądarka internetowa umożliwia Ci zarządzanie ustawieniami tych plików. Jeśli nie chcesz, by ta informacja wyświetliła się ponownie, kliknij "zgadzam się".