19-03-2010
Szacunek w Chorzowie
Pamiętam też ostatnie spotkanie sezonu 1996/97, w którym decydowało się „być albo nie być” w ekstraklasie dla GKS Bełchatów, kiedy to nasze zwycięstwo lub remis powodowały jego spadek.
Mecz, w którym strzeliłem bramkę, skończył się wynikiem 1:1 i Bełchatów opuścił szeregi pierwszej ligi. W tym czasie różnie o nas mówiono, że „odpuścimy” mecz, aby Bełchatów się utrzymał. Fakt, że nie „odpuściliśmy” tego meczu i walczyliśmy „na całego”, docenili kibice Ruchu Chorzów, bowiem dzięki naszemu remisowi chorzowska ekipa utrzymała się w ekstraklasie kosztem Bełchatowa. Wtedy był moment, gdy na Śląsku kibice traktowali nas z dużym szacunkiem.
Książka
12-01-2010 Tajemnice Marsylii
16-12-2009 Przedmowa Jana Rędziocha
17-11-2009 Słowo wstępne
24-09-2009 Franz
23-09-2009 Niezapomniana radość
22-09-2009 Pracownicy Amiki
20-09-2009 Kontrakt z Herthą
19-09-2009 Reprezentacja
18-09-2009 Inny scenariusz
11-09-2009 Smuda na selekcjonera!