10-06-2009
Pensje z kasy PKP
Z etatem na kolei wiązało się wiele zabawnych sytuacji. Pensje z PKP przynosił nam etatowy w Lechu magazynier – Pan Andrzej Turek, od lat związany z Lechem, człowiek orkiestra: dysponent sprzętu, pierwszy po Bogu w klubie. To od niego zależało wyposażenie szatni, to, kto miał dziurawy ręcznik, a kto nie. Szczególnie ważny był w dniu w którym przywoził nam pensje. Potem musieliśmy jeździć do kasy kolejowej i w długich kolejkach z pracownikami PKP wystać swoje. Kolejarze nas znali, i zwłaszcza młodym piłkarzom przyglądali się podejrzliwie.
więcej już wkrótce w książce Piotra Reissa
Książka
28-05-2009 Panik
08-05-2009 Piłkarski poker
07-05-2009 Zostałem... kolejarzem
07-05-2009 Spotkanie z Ryszardem Forbrichem
04-05-2009 Włoska rodzina
30-11--0001 Przełomowe lata.