06-04-2010
Ikona piłki wśród najpiękniejszych aut
Jest ikoną poznańskiej piłki nożnej, nie oddałby zarówno żony, jak i samochodu, kocha wygodną jazdę. O kim mowa? Oczywiście o Piotrze Reissie.
Mimo, że ma już prawie 40 lat jest uznawany za jednego z najlepszych polskich piłkarzy. Występował zarówno w polskich, jak i zagranicznych klubach. Czterokrotnie wystąpił w reprezentacji naszego kraju. Jednak, jak sam twierdzi, czas już powoli przejść na piłkarską emeryturę.
- Nie ukrywajmy, że piłkarzom bardzo często zagląda sie w ich metryki, ja niestety do młodzieniaszków już nie należę, dlatego planuję niedługo zakończyć swoją karierę - przyznaje Reiss. - Jednak przed tym planuje zorganizować coś specjalnego dla kibiców zarówno Lecha, jak i Warty.
Czy w takim razie sympatyczny piłkarz ma zamiar już na zawsze pożegnać się z piłką nożną? Nic bardziej mylnego! Piotrek chce wrócić do Lecha Poznań... jednak już nie jako piłkarz, lecz pracownik poznańskiego klubu.
- Nie ukrywam, że jestem ogromnie przywiązany do tego klubu i odchodząc było mi bardzo ciężko - twierdzi piłkarz. - Dlatego moim takim marzeniem jest powrót do tego klubu.
Obecny zawodnik Warty Poznań opowiedział także o swojej drugiej, poza piłką nożną, miłości czyli... samochodach.
-Jak to mężczyzna, może nie będę oryginalny, gdyż od zawsze pałałem miłością do samochodów - mówi z uśmiechem na ustach. - Piękne kobiety i samochody to coś, co mężczyzni uwielbiają najbardziej, dlatego też czuje się wyśmienicie na tegorocznych targach motoryzacyjnyc,h gdzie są zarówno wspaniałe dziewczyny, jak i super samochody.
Zapytany o to, czy mężczyzna może kochać bardziej samochód niż swoją kobietę, na małą chwilę się zawahał.
- Oczywiście, że można - odpowiedział po chwili namysłu. - Jednak w moim przypadku muszę powiedzieć, że moją żonę poznałem bardzo dawno temu, a uczucie, które nas łączy jest wciąż tak silne, jak na początku; także muszę przyznać, że moja żona nie ma żadnego konkurenta do mojego serca. Jednak nie ukrywam, że wyznaję zasadę, że nie pożycza się ani żony ani samochodu - dodał z rozbawieniem.
Czy ktokolwiek z was zastanawiał się jakim samochodem jeździ Reiss? Czy jest to Mercedes, BMW czy może Lamborghini? Co ciekawe żadnym z nich. Piłkarz od niedawna przesiadł się do, jak go sam nazywa, "starego" audi A6.
- Czuje ogromny sentyment do marki Audi i przez dwa ostatnie lata jeździłem Q7, jednak jest to zbyt duży samochód jak na nasze typowe poznańskie drogi, dlatego też nie pozostało mi nic innego jak sprzedać to auto i zasiąść za kierownicą mojego starego A6 - mówi piłkarz. - Jednak już koledzy zachęcają mnie do kupna samochodu ze stajni BMW i nie ukrywam, że nowa X6 jest bardzo kuszącą propozycją, gdyż łączy zarówno szybkość, jak i wygodę, a to połączenie cenię w samochodach najbardziej.
Mimo tych zapewnień, na targach Motor Show 2010, Piotr najpierw skierował się na stoisko Mercedesa, gdzie zasiadł za sterami najnowszego modelu SLS AMG Gullwing.
- Nie ukrywajmy, że piłkarzom bardzo często zagląda sie w ich metryki, ja niestety do młodzieniaszków już nie należę, dlatego planuję niedługo zakończyć swoją karierę - przyznaje Reiss. - Jednak przed tym planuje zorganizować coś specjalnego dla kibiców zarówno Lecha, jak i Warty.
Czy w takim razie sympatyczny piłkarz ma zamiar już na zawsze pożegnać się z piłką nożną? Nic bardziej mylnego! Piotrek chce wrócić do Lecha Poznań... jednak już nie jako piłkarz, lecz pracownik poznańskiego klubu.
- Nie ukrywam, że jestem ogromnie przywiązany do tego klubu i odchodząc było mi bardzo ciężko - twierdzi piłkarz. - Dlatego moim takim marzeniem jest powrót do tego klubu.
Obecny zawodnik Warty Poznań opowiedział także o swojej drugiej, poza piłką nożną, miłości czyli... samochodach.
-Jak to mężczyzna, może nie będę oryginalny, gdyż od zawsze pałałem miłością do samochodów - mówi z uśmiechem na ustach. - Piękne kobiety i samochody to coś, co mężczyzni uwielbiają najbardziej, dlatego też czuje się wyśmienicie na tegorocznych targach motoryzacyjnyc,h gdzie są zarówno wspaniałe dziewczyny, jak i super samochody.
Zapytany o to, czy mężczyzna może kochać bardziej samochód niż swoją kobietę, na małą chwilę się zawahał.
- Oczywiście, że można - odpowiedział po chwili namysłu. - Jednak w moim przypadku muszę powiedzieć, że moją żonę poznałem bardzo dawno temu, a uczucie, które nas łączy jest wciąż tak silne, jak na początku; także muszę przyznać, że moja żona nie ma żadnego konkurenta do mojego serca. Jednak nie ukrywam, że wyznaję zasadę, że nie pożycza się ani żony ani samochodu - dodał z rozbawieniem.
Czy ktokolwiek z was zastanawiał się jakim samochodem jeździ Reiss? Czy jest to Mercedes, BMW czy może Lamborghini? Co ciekawe żadnym z nich. Piłkarz od niedawna przesiadł się do, jak go sam nazywa, "starego" audi A6.
- Czuje ogromny sentyment do marki Audi i przez dwa ostatnie lata jeździłem Q7, jednak jest to zbyt duży samochód jak na nasze typowe poznańskie drogi, dlatego też nie pozostało mi nic innego jak sprzedać to auto i zasiąść za kierownicą mojego starego A6 - mówi piłkarz. - Jednak już koledzy zachęcają mnie do kupna samochodu ze stajni BMW i nie ukrywam, że nowa X6 jest bardzo kuszącą propozycją, gdyż łączy zarówno szybkość, jak i wygodę, a to połączenie cenię w samochodach najbardziej.
Mimo tych zapewnień, na targach Motor Show 2010, Piotr najpierw skierował się na stoisko Mercedesa, gdzie zasiadł za sterami najnowszego modelu SLS AMG Gullwing.
źródło: mmpoznan.pl