Strona główna » O mnie » W mediach

07-08-2013

Piotr Reiss do kibiców: Nie gwiżdżcie na Lecha Poznań! On bez tego jest świadomy

  Piotr Reiss - były kapitan, a dziś doradca zarządu ds. sportowych w Lechu Poznań - uważa, że Kolejorz wkrótce odzyska formę, a jego obecna słabsza postawa była wkalkulowana w sezon. Chodzi o to, żeby podczas tego słabszego okresu nie dać się wyeliminować z żadnych rozgrywek.

Piotr Reiss od tego sezonu jest doradcą zarządu Lecha Poznań ds. sportu. Także w sprawie obecnych kłopotów Kolejorza przed czwartkowym meczem z Żalgirisem Wilno.

Radosław Nawrot: Lech Poznań w kryzysie. Ma kłopot z dobrą grą, w czwartek walczy o wszystko z Żalgirisem Wilno. Co twoim zdaniem jest przyczyną tej zapaści?

Piotr Reiss: To prawda, zaliczyliśmy falstart na początku sezonu. Przyczyna jest dla mnie jedna: to zachwiany okres przygotowawczy, w którym trenerowi nie udało się popracować z zespołem tak, jak zamierzał. Były przecież takie momenty, gdy w treningach brało udział 12 piłkarzy plus młodzież. Do tego doszły kontuzje wielu bardzo ważnych graczy. To wszystko musiało się odbić na zespole, nie było innej możliwości.

Teraz większość kontuzjowanych graczy wraca do gry, ale żeby byli w pełni formy, potrzeba czasu. Na razie są nieprzygotowani, a dojść do formy samymi treningami już nie mogą. Muszą to robić w trakcie meczów, poprzez grę.

Ile czasu Lech potrzebuje, aby znaleźć się w takiej formie, jakiej wszyscy od niego oczekują?

- Trzeba wziąć pod uwagę to, że mamy mnóstwo meczów do zagrania. To powinno ułatwić i przyspieszyć sprawę. Uważam, że za dwa, trzy tygodnie Lech Poznań powinien być w optymalnej formie. Teraz to niemożliwe i wszyscy chyba w Lechu zdawali sobie z tego sprawę. Chodzi jednak o to, aby w trakcie odzyskiwania tej formy wygrywać także spotkanie, nie dać się z niczego wyeliminować, np. z europejskich pucharów. Ważne, by czołówka ligowa nie uciekła za daleko, bo że trochę ucieknie, to jasne.

Uważasz, że nadejście dobrej formy Lecha jest pewne?

- Oczywiście, że tak. To tylko kwestia czasu. Celem jest to, by zespół grał pięknie i skutecznie. Nie widzę powodów, aby ten cel nie miał zostać osiągnięty.

Nie masz jednak wrażenia, że teraz można unieszkodliwić Lecha bardzo łatwo? Wystarczy ustawić zasieki obronne jak chociażby Zagłębie w Lubinie, a Kolejorz będzie się o nie rozbijał. Jemu samemu brakuje przyspieszenia gry, takiego jak wiosną.

- Atak pozycyjny nigdy nie był naszą domeną. Wiele zespołów, czy w Polsce, czy także w europejskich pucharach, gra z Lechem bardzo destrukcyjnie i rzeczywiście ustawiają się przed swoją bramką, ze zmasowaną obroną. Wiemy jednak w Lechu, gdzie tkwi problem. Będziemy potrafili sobie z nim poradzić.

Kibice bardzo ostro krytykują postawę Lecha. Gwiżdżą, besztają go po meczach. To reakcja zrozumiała czy przesadna?

- Wyniki są frustrujące dla kibiców, ja to rozumiem, ale przecież Lech jest wciąż grze i to na wszystkich frontach. Nie odpadł jeszcze, nie zginął, niczego nie zawalił. Teraz potrzebuje wsparcia, nie gwizdów. Zwłaszcza że i bez tej krytyki zespół sam jest świadomy tego, co się dzieje i jakie ma kłopoty. Naprawdę nie trzeba mu tego dodatkowo uświadamiać.

Gdyby się zastanowić, to kto ma mu podać rękę w trudnych chwilach, jeśli nie kibice? Kibic to właśnie osoba oddana drużynie, a tego prawdziwego poznaje się w trudnych momentach. Tego typu pomoc trybun może być bezcenna, bo za nią idzie waleczność, nie za gwizdami. Wiem z własnego doświadczenia, jak potrafią one deprymować zawodnika. Nie wierzysz wtedy w siebie, zaczynasz wątpić... Lech ma dość osób w całym kraju, którzy za niego kciuków nie trzymają. Wedle mnie ci, którym jest drogi, powinni się w tej trudnej sytuacji zjednoczyć, aby przeciwności przezwyciężyć wspólnymi siłami.

Jesteś zatem optymistą przed czwartkowym meczem Lecha z Żalgirisem Wilno?

- Oczywiście, że tak. Ja sobie nie wyobrażam, żeby Lech mógł w czwartek odpaść. Na pewno awansuje. 

 

Źródło: http://www.poznan.sport.pl/

 

Korzystając z tej strony, wyrażasz automatycznie zgodę na zapis lub wykorzystanie plików cookie. Twoja przeglądarka internetowa umożliwia Ci zarządzanie ustawieniami tych plików. Jeśli nie chcesz, by ta informacja wyświetliła się ponownie, kliknij "zgadzam się".