Strona główna » Aktualności

26-01-2010

Wygraliśmy dychę dla Bartka!

To było prawdziwe święto sportu. Podczas V Turnieju Charytatywnego Halowej Piłki Nożnej Gramy dla Bartka zebraliśmy niemal 10 tysięcy złotych!

Całość przeznaczona zostanie na leczenie trzylatka z Dębiogóry – Bartka Bandury. Wydatny wpływ na zebranie takiej kwoty miała obecność sportowych sław – Piotrka Reissa i Maćka Zegana, którzy byli gwiazdami tegorocznej edycji imprezy. W minioną sobotę i niedzielę rekordowa liczba 24 drużyn rozegrała 60 spotkań. Zwyciężył rozdrażewski zespół MTV.

Inicjatorami akcji oraz głównymi organizatorami jak zwykle była dwójka młodych wolontariuszy – dziennikarz i prezenter Daniel Borski oraz dj i prywatny przedsiębiorca Patryk Andrzejewski. Obu mężczyznom – w trakcie przygotowań – znakomicie partnerowało Centrum Wolontariatu Ziemi Krotoszyńskiej oraz Urząd Miasta i Gminy Koźmin.
W minioną sobotę, od godziny 11, na hali koźmińskiego Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych toczone były gry eliminacyjne. Wzięła w nich udział rekordowa liczba 24 drużyn, co sprawia, iż nasza impreza stała się jedną z największych w kraju. Kilkanaście dni przed pierwszym gwizdkiem – drogą losowania – zespoły przydzielono do sześciu grup. Najlepsi z każdego zestawu oraz cztery zespoły z drugich miejsc - posiadające najlepszy bilans – uzyskały prawo gry w niedzielnych finałach.
Początek zmagań drugiego dnia imprezy również zaplanowano na godzinę 11. Na początku, w obecności kapitanów przeprowadzono losowanie dwóch pięciozespołowych grup, po czym uroczyście otwarto turniej. Na wstępie głos zabrał m. in. ojciec cierpiącego na achondroplazję Bartka, Dariusz Bandura, który dziękował za pomoc i życzył wszystkim wspaniałych wrażeń.
Po rozegraniu niemal połowy gier fazy grupowej, na parkiecie pojawili się członkowie klubów Pretorian Koźmin oraz Krotoszyńskiej Strefy Walki. Specjaliści od brazylijskiego jiu jitsu – na czele z wielce utytułowanym Karolem Stasiakiem – zademonstrowali publice szereg technik stosowanych w BJJ oraz zaprezentowali pokazowe sparingi.
Chwilę później odbyła się pierwsza z głównych licytacji – pod młotek poszła rękawica z podpisem Iwony Guzowskiej, zdobyta dzięki staraniom posła Macieja Orzechowskiego. Skoro mowa o licytacjach – co godzinę w odpowiednim punkcie odbywała się sprzedaż małych gadżetów. Co jakiś czas – współprowadzący imprezę Andrzejewski – licytował publicznie co niektóre z najcenniejszych pamiątek. Największym zainteresowaniem cieszyły się gadżety przywiezione przez Orzechowskiego oraz koszulki z autografami piłkarzy (m. in. oryginalny trykot reprezentacji Polski od Macieja Murawskiego i koszulka Lecha Poznań) oraz siatkarzy (Grzegorza Fijałka i Mariusza Prudla) – które sprowadził Borski. W międzyczasie na parkiecie pojawili się również lokalni samorządowcy. Drużyna, w składzie której zagrali koźmińscy oficjele zmierzyła się w pokazowym spotkaniu z zespołem złożonym z przedstawicieli wszystkich uczestniczących w bataliach finałowych teamów. Wynik rzecz jasna nie był sprawą priorytetową, ale walka szła na całego. Ostatecznie, o gola lepsi okazali się uczestnicy turnieju.
Gdy spotkania pierwszej fazy finałów dobiegały końca, w hali pojawiły się dwie wielkie sportowe sławy. Najpierw, dotarła do nas żywa legenda Kolejorza Piotr Reiss, a kilkanaście minut później zjawił się bokserski czempion Maciej Bum-Bum Zegan. Zanim jednak obaj nasi bohaterowie wyszli przywitać się z publicznością, rozmawiali w kuluarach z rodzicami Bartka, organizatorami oraz burmistrzem Jarosławem Ratajczakiem. Jako, że Zegan i Reiss na co dzień są przyjaciółmi, wszystko przebiegało w znakomitej atmosferze. Podczas rozmów nie zabrakło jednak smutnych tematów. Obaj sportowcy – którzy bardzo aktywnie uczestniczą w działaniach charytatywnych – mówili o licznych problemach i chorobach dzieci, z jakimi bardzo często się spotykają.
Kilkanaście minut później znakomity piłkarz oraz wytrawny bokser zostali zaprezentowani widzom, którzy owacyjnie powitali sportowców, oraz udzielili na forum odpowiedzi na kilka pytań. – Jestem z wami już drugi raz i jeśli tylko czas pozwoli, przyjadę pomóc po raz kolejny. To wielka sprawa móc być przydatnym dla cierpiących maleństw. Dziękuję za zaproszenie – mówił Zegan. – Nigdy nie wiemy czy kiedyś sami nie będziemy potrzebować pomocy – wtórował Rejsik. – Gdy tylko mogę, uczestniczę w tego typu akcjach. Również dziękuję za zaproszenie i z niecierpliwością będę czekać na wieści dotyczące poprawy stanu zdrowia Bartka.
Nie zabrakło również tematów związanych z zawodowym życiem naszych gości. Zegan, który ostatnio do ringu wchodzi bardzo często, przygotowuje się do lutowej walki rankingowej, jaka odbędzie się w Niemczech. Priorytetem jest jednak wielki i długo wyczekiwany rewanż z Arturem Grigorijanem, do którego dojdzie 6 marca w katowickim Spodku. Reiss obecnie gra w Warcie i zamierza walczyć z Zielonymi o jak najwyższą pozycję w rundzie wiosennej pierwszej ligi. Nie ukrywa również, iż kiedyś wróci do swego ukochanego Kolejorza. – Nie wiem czy jako zawodnik, bo moja kariera dobiega końca – uśmiechał się najbardziej rozpoznawalny sportowiec w Wielkopolsce. – Być może wrócę w innym charakterze.
Chwilę potem do zbierania podpisów od gwiazd zebrała się długa kolejka kibiców. Co godne podkreślenia, sportowców oblegali nie tylko najmłodsi i młodzież, ale również spora grupa dorosłych sympatyków talentu Bum –Buma i Reksia. Po rozdaniu dziesiątek autografów, równie długo sportowcy pozowali do zdjęć.
Następnie, po każdym ze spotkań półfinałowych, nasze gwiazdy osobiście licytowały przywiezione przez siebie koszulki. Ta z nazwiskiem Reissa i jego podpisem poszła za 250 złotych. Nie inaczej stało się przy licytacji, która prowadził Zegan. Za trykot z autografem mistrza również trzeba było zapłacić 250 złotych.
Gdy Reiss i Zegan opuszczali Koźmin, na arenie pojawili się reprezentanci drużyn A Seree Tee oraz W&W Bis Polagro Golina. Rywalizacja toczyła się o trzecie miejsce w turnieju. W&W Bis po trafieniu Dariusza Adamskiego pokonało krotoszynian 1:0.
Ostatnią częścią dwudniowych zmagań był wielki finał, którego bohaterami byli gracze MTV Rozdrażew oraz teamu Nauczycieli. Mecz – jak większość w imprezie – stał na bardzo wysokim poziomie, a o jego losach przesądziła bramka autorstwa najskuteczniejszego w całych rozgrywkach (zdobywcy 7 goli) Bartłomieja Ziembińskiego z MTV.
W dekoracji najlepszych drużyn uczestniczyli przewodniczący Rady Miejskiej Justyn Zaradniak, burmistrz Ratajczak oraz z ramienia CWZK prezes Jolanta Borska i działacz Ryszard Łopaczyk.
Na samym końcu, zebrała się dość liczna komisja, odpowiedzialna za finansowe podsumowanie akcji. W jej składzie znalazł się m. in. ojciec Bartka, pan Dariusz. Okazało się, iż w dniu finałów w puszkach znalazło się łącznie blisko 4 tysiące złotych. Dodając to, co na koncie Bartka znajdowało się przed weekendem, szacunkowa i nieoficjalna jeszcze kwota, jaką uzbieraliśmy to 9 tysięcy 800 złotych.
Wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób włączyli się w naszą akcję, bardzo dziękujemy. Do każdej z osób bądź firm czy instytucji, jakich nie sposób tutaj wymienić, dotrzemy w najbliższym czasie i podziękujemy za niemały wkład w pomoc przy organizacji turnieju – zakończyła prezes Borska.
 
Daniel Borski
 
 
 
 
 
 
 

Korzystając z tej strony, wyrażasz automatycznie zgodę na zapis lub wykorzystanie plików cookie. Twoja przeglądarka internetowa umożliwia Ci zarządzanie ustawieniami tych plików. Jeśli nie chcesz, by ta informacja wyświetliła się ponownie, kliknij "zgadzam się".