18-03-2010
Zmiany na ławkach trenerskich
Jako, że minęło już kilka dni od zmiany trenerów w naszej lidze, a nawet poprowadzili drużyny w pierwszych meczach warto krótko podsumować ważne decyzje w naszej ekstraklasie.
Mimo, że Wisła nadal jest pierwsza właściciel nie wytrzymał i podziękował Skorży za pracę. Wrócił Kasperczak. Dla wielu jest to niespodzianka należy jednak zauważyć, że w obecnej sytuacji chyba nikogo lepszego do wzięcia na rynku nie było. Każdy trener z zagranicy potrzebowałbym pewnie kilku tygodni na poznanie ligi, specyfiki klubu, zawodników no i polskich warunków, co zdaje się potwierdzać praca trenera Bakero, że wcale nie jest to łatwe zadanie.
Co więcej bariera językowa mogłaby mieć również wpływ na szybkie wejście trenera w drużynę. Dla mnie to również bardzo odważna, ale zarazem dojrzała decyzja obu stron. No bo do niedawana stali w sądzie po przeciwległych biegunach, spierali się, a jednak dobro klubu jest ważniejsze i stoi ponad podziałami. Przecież nikt nie odbierze Kasperczakowi tego, że odniósł wspaniałe sukcesy z Wisłą i budzi szacunek wśród kibiców. To również ważna decyzja gdyż po „wpadce” w Górniku Zabrze nie wywalczenie tytułu Mistrza Polski, może przesądzić o pozycji tego trenera na rynku piłkarskim.
Białas wraca do Legii. Podobnie jak w przypadku Cupiała wybór szedł w kierunku osoby związanej z klubem, znającego jego specyfikę oraz aktualną sytuację. Cudów od razu nie zdziała, tym bardziej, że z odejściem Urabana kończy się również jakaś wizja drużyny i podjęta przez Trzeciaka polityka kadrowa? Czy była dobra? To co wyrożniło Legię to z pewnością wprowadzenie kilku chłopaków młodego pokolenia do pierwszej drużyny, czyli to czego nie udało się Smudzie w Lechu. Z drugiej strony już dziś mowi się o odejściu kilku piłkarzy „z nazwiskami”, którzy nie spełnili pokładanych nadziei. Czy szykuje się rewolucja po zakończeniu sezonu? Wydaje się, że tylko mistrzostwo może uratować obecny skład przed poważnymi zmianami. Jedno wydaje się pewne dla Muchy podobnie jak dla Lewandowskiego polska liga jest za słaba aby rozwijać umiejętności i jego odejście to kwestia najbliższych miesięcy.
Pierwszy mecz w Pucharze Polski pokazał, że obaj trenerzy nie będą mieli łatwego zadania. Chyba jednak gdzieś w przygotowaniach popełniono błędy, ale nadal obie drużyny liczą się w walce o tytuł, choć nie ukrywam, ze liczę iż zmiany na ławkach trenerskich nie wpłyną dobrze na postawę drużyny, a swoją passę i dobrą grę będzie kontynuował Lech i to on zdobędzie Mistrzostwo Polski.