20-05-2009
Puchar jest nasz, ten Puchar do Lecha należy
Puchar jest nasz, ten Puchar do Lecha należy. Nie damy nikomu, nie damy nikomu, ten Puchar do Lecha należy!
Przyznam szczerze, że tego wieczoru kilka razy łezka zakręciła mi się w oku. Najpierw jak zobaczyłem tysiące poznańskich kibiców, ubranych w niebiesko-białe barwy Lecha, którzy od samego przybycia na stadion udowodnili piłkarzom że: "Gramy u siebie, Kolejorz gramy u siebie".
Potem, kiedy w ruch poszło kilkadziesiąt albo nawet kilkaset niebiesko-białych flag i zapłonęły czerwone race, a dokładnie w tym momencie Sławek Peszko zdobył bramkę - jak się później okazało - na wagę zdobycia pucharu. Jakby się umówił z kibicami. Następnie, gdy usłyszałem po raz pierwszy - i nie ostatni tego wieczoru - na trybunach: "Piotrek Reiss, Piotrek Reiss", za co bardzo dziękuję, bo Wasze wsparcie jest dla mnie najważniejsze. Wreszcie, jak sędzia odgwizdał koniec spotkania i było jasne, że to właśnie Lech Poznań, moja ukochana drużyna, zdobywa Puchar Polski.
Jestem niesłychanie szczęśliwy, że mogłem chociaż w części uczestniczyć w tym fantastycznym momencie. Jako zawodnik, który grał w tym sezonie w barwach Lecha, otrzymałem medal i po 5 latach przerwy ponownie trzymałem Puchar Polski. Dla takich chwil warto uprawiać sport, być cierpliwym, ciężko pracować i nie załamywać się nawet w najcięższych chwilach, tym bardziej że ma się wsparcie kibiców - najważniejszych osób dla klubu.
Gratuluję chłopakom. "Graliście na całego i walczyliście do upadłego". Gratuluję trenerowi Smudzie. Teraz - Panie Trenerze - to ma Pan w swojej kolekcji już wszystkie ważne polskie trofea. Gratuluję Właścicielowi i Zarządowi klubu. Cierpliwe budowanie klubu, w oparciu o zdrowe fundamenty biznesowe, finansowe i organizacyjne, zaczyna przynosić wymierne efekty. Choć jeszcze wiele pracy zapewne przed nami, to już dzisiaj można powiedzieć, że w Polsce nie ma drugiego takiego klubu, jak Lech Poznań i nie ma takich kibiców, jak kibice Lecha.
Kibice - dziękuję Wam za stworzenie atmosfery, którą Chorzów będzie długo pamiętał. Byliście wspaniali, fenomenalni, niepowtarzalni. Pozdrawiam wszystkich, którzy przyjechali do Chorzowa, a zwłaszcza tych, którzy kilka godzin, zdaję sobie sprawę, że w trudnych i męczących warunkach, jechali specjalnymi pociągami, tych, którzy byli z nami sercem i ciałem, a także tych, którzy fetowali Puchar Polski na Starym Rynku w moim rodzinnym Poznaniu!
Co za fantastyczny wieczór!
Do zobaczenia na kolejnym meczu Kolejorza. Ściskam kciuki za zdobycie mistrzostwa i cały sercem dopinguję chłopaków. Powodzenia w najbliższy weekend w Warszawie!