30-10-2009
Dziękuję wszsytkim kibicom. Jutro pomścimy Lecha
W ostatnich dwóch tygodniach objechałem wiele miejscowości Wielkopolski i odbyłem ponad 20 spotkań z kibicami. Tylko w tym tygodniu odwiedziłem Wągrowiec, Piłę, Leszno, Buk, Kościan, Rawicz i Opalenicę. Te miasta to ośrodki z których wywodzi się wielu zagorzałych fanów Kolejorza. Na dodatek przez cały mijający tydzień trwała debata nad nowym trenerem reprezentacji.
Na spotkaniach z kibicami czuło się więc zarówno podekscytowanie wyborami nowego selekcjonera jak i zmartwienia słabszą dyspozycją Lecha Poznań w tej rundzie.
Większość pytań dotyczyła oczywiście mojej autobiografii i mojej gry zarówno w Warcie jak i w Lechu. Nie zabrakło także wątków osobistych, zwłaszcza tam gdzie spotykałem się z kibicami, z którymi znamy się od kilkunastu lat... Nieustannie dziękuję fanom za uczestnictwo w spotkaniach i aktywną dyskusję na tematy, które nam wszystkim leżą na sercu.
Z całego tygodnia tradycyjnie wybrałem 3 pytania, które w różnej formie najczęściej zadawali kibice. Postaram się na nie odpowiedzieć poniżej.
1- CZY TRENER SMUDA SOBIE PORADZI NA NOWYM STANOWISKU?
Już niejeden raz mówiłem, że chociaż za Smudą - delikatnie mówiąc - nie przepadam, to w dzisiejszej rzeczywistości trenerskiej, PZPN dokonał dobrego wyboru, bo tak naprawdę kandydatów było dwóch. Czy sobie poradzi? Nie mam zielonego pojęcia. W interesie wszystkich kibiców piłki nożnej w Polsce jest to, aby sobie poradził. Jeśli popularny Franz nie ulegnie manii swojej wielkości lecz otoczy się mądrymi doradcami, jeśli będzie osobiście oglądał wiele meczów (będąc w Lechu nie interesował się zbytnio losami piłkarzy Młodej Ekstraklasy) i współpracował z trenerami klubowymi, to jest szansa na zmianę stylu gry i atmosfery wokół reprezentacji Polski. I tego wszystkim kibicom piłki nożnej życzę.
2- CZY JESTEM ZADOWOLONY Z MOJEGO PRZEJŚCIA DO WARTY?
Zdecydowanie tak. Jestem w Poznaniu. Gram w klubie z ogromnymi tradycjami, który w 2012 roku będzie obchodził 100-lecie istnienia. Znam od lat wielu chłopaków z którymi teraz występuję. Trener Baniak i Prezes Urbaniak to także osoby związane w przeszłości z Lechem. Od kilku tygodni trenuje z nami mój były partner w ataku Kolejorza: Zaki (Zbigniew Zakrzewski - wychowanek Lecha). Czuję się więc niczym w domu.
Patrząc na moją obecną formę sportową, cieszę się, że nie połakomiłem się od razu po przerwie na grę w Ekstraklasie. Z perspektywy czasu, przyznaję rację sztabowi trenerskiemu Warty, który ostrożnie wprowadzał mnie do drużyny. Brak przez blisko pół roku kontaktu z profesjonalną piłką, odciska piętno na grze każdego zawodnika. Cieszę się, że Warta Poznań wyciągnęła do mnie w takim momencie pomocną dłoń i mogę się w nowej drużynie odbudować fizycznie i psychicznie. Wydaje mi się, że powoli zaczynam spłacać ten kredyt zaufania. Strzeliłem już kilka ważnych bramek i asystowałem przy wielu trafieniach kolegów z drużyny. Do pełni szczęścia brakuje już tylko miejsca Warty w czubie tabeli I ligi. Ale - może i na to przyjdzie czas.
3- CZY PLANUJĘ ZAKOŃCZENIE KARIERY?
I tak, i nie.
Z jednej strony myślę oczywiście o tym, że kiedyś trzeba będzie zawiesić buty na kołku. Marzy mi się wtedy występ przy pełnej publiczności na pięknym, nowym Stadionie Miejskim w Poznaniu. Być może będzie to mecz Lech-Warta albo Lech-Hertha lub MSV Duisburg... Przede wszystkim mam nadzieję, że władze niebiesko-białych okażą się przychylne takiemu pomysłowi i pomogą w zorganizowaniu takiego spotkania. Zresztą, jeśli nawet nie - to wierzę, że przy udziale pasjonatów sportu z Urzędu Miasta Poznań do takowego "benefisu Piotra Reissa" z okazji zakończenia kariery kiedyś dojdzie.
Z drugiej strony natomiast obecnie gra sprawia mi tyle frajdy, że - jeśli tylko zdrowie pozwoli - będę chciał kontynuować karierę jeszcze przez 2-3 sezony. Otrzymuję bowiem sporo pozytywnych sygnałów, że moje przyjście nie tylko wzmocniło Wartę, ale przede wszystkim pomogło odmienić styl gry Zielonych. Mogę więc jeszcze sporo dobrego dla poznańskiej piłki nożnej zdziałać.
W 2012 stuknie mi 40-stka, więc może połączę trzy w jednym: urodziny, pożegnanie z karierą zawodnika i uczczenie dobrego występu biało-czerwonych na Mistrzostwach Europy, i to pod wodzą mojego ulubionego ;-) trenera Franciszka Smudy.
ZAPROSZENIE NA MECZ ZE STALĄ STALOWA WOLA
Póki co zapraszam wszystkich kibiców na Drogę Dębińską, gdzie jutro (tj. w sobotę, 31 października) o godzinie 14-stej odbędzie się mecz Warta Poznań - Stal Stalowa Wola. Myślę, że nie zabraknie emocji i będziemy chcieli pomścić porażkę Kolejorza w Pucharze Polski sprzed kilku tygodni. W końcu jesteśmy Poznaniakami :-).
Blog
12-05-2010 Kręcilismy teledysk dla Drużyny Szpiku
10-05-2010 Wasyl wrócił
03-05-2010 Nowy Sącz i Wrocław
30-04-2010 Będę dopingował Kolejorza we Wrocławiu
27-04-2010 Nie wiem czy zagram
25-04-2010 Bramka i szczęście
20-04-2010 Lech gra w Chicago
16-04-2010 Z wizytą we Wrocławiu
11-04-2010 Kondolencje
04-04-2010 Klasyk zasłużenie dla Lecha
« poprzednia 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 następna »