28-12-2009
Po świętach
Święta Bożego Narodzenia to dla mojej rodziny najważniejsze wydarzenie roku. Zawsze spędzamy je wspólnie. Zawód piłkarza nie pozwala na liczne odwiedziny i kontakty z bliskimi w ciągu roku, dlatego tak bardzo lubię zwłaszcza Wigilię, która w tym roku odbyła się w moim domu. Nie zabrakło oczywiście rodziców, siostry i najmłodszych pociech. W sumie było nas 13 przy wigilijnym stole i kilkanaście potraw. Zanim zasiedliśmy do stołu złożylismy sobie życzenia. Cóż rok był wyjątkowy i trudny dla mojej rodziny więc przede wszystkim życzyłem więcej spokoju i właśnie takich jak to wigilijne spotkań, bp najbliżsi są dla mnie najważniejsi. Wigilia to również jeden z nielicznych dni w roku, kiedy zapomina się o piłkarskiej diecieJ Uwielbiam wszelkiego rodzaju potrawy rybne oraz pyszne makiełki. Choć oczywiście nie zabrakło kąśliwych uwag zwłaszcza ze strony taty, który zawsze dbał o moją kondycję, ale przyznam szczerze, że bardzo się objadłem. Słowa uznania należą się mojej żonie Patrycji i teściowej, które wspólnie przygotowały wspaniałe potrawy. Po kolacji nadeszła długo oczekiwana chwila rozpakowywyania prezentów. Gwiazdor był bogaty, a ja cieszyłem się z nowej piżamy i rękawiczek.
W drugi dzień świąt uczestniczyłem w meczu charytatywnym i wspólnie ze znajomymi ze „starego” Lecha straciliśmy kilka zbędnych kilogramów w pojedynku Przyjaciół Maciej Szerfchena z Akademią Futsal Club Pniewy.
Blog
23-12-2012 Wesołych Świąt!
10-12-2012 Zima na fotelu wicelidera
03-10-2012 Brzozowski Wybiórczowski
02-10-2012 Biliśmy głową w mur
24-09-2012 400. mecz w barwach Lecha Poznań!
23-09-2012 „Ponad tysiąc trzysta dni…”
01-09-2012 Dziękuję kibicom
31-08-2012 Wracam do ukochanego klubu
28-08-2012 Wspólnie na mecz Lecha!
18-08-2012 Brawo dla piłkarzy i dla kibiców
« poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 następna »