07-03-2010
Moc kibiców
Niestety nie mogłem być na meczu Lecha w związku z meczem Warty w podwarszawskich Ząbkach, ale po powrocie obejrzałem powtórkę w telewizji. Wierzę, że moje przewidywania o zdobyciu tytułu Mistrza Polski sie sprawdzą.
Mimo fatalnego stanu boiska mecz w wykonaniu lechitów był naprawdę dobry. Widać niesamowitą pewność w poczynaniach wszystkich zawodników. Chłopacy mają świadomość tego, że mają naprawdę bardzo silny zespół. Bramki strzelali Ci, którzy mają stanowić o ofensywie drużyny. Bramka Sławka Peszki niezwykłej urody, choć myślę, że przede wszystkim zależało mu na wrzuceniu i dograniu piłki.
Kibice udowodnili, że niosą drużynę i dodają jej motywacji oraz mocy. Szkoda już wracać do tematu atmosfery na meczach rozgrywanych we Wronkach, ale jestem przekonany, że kilka punktów byłoby więcej, a które stracono na dawnym stadionie Amiki. Wczoraj stadion wypełnił się po brzegi, choć chyba wszyscy zgromadzeni myślami byli już na 40-tysięczniku i wyobrażali sobie komplet widzów.
Nie ma co patrzeć na konkurencję, choć porażki Wisły i Legii są największym zaskoczeniem kolejki. Jednak byłbym daleki od oceniania formy obu drużyn. Mają w swoich szeregach zbyt klasowych zawodników, choć po porażkach z takimi drużynami jak Odra i Arka atmosfera w szatni z pewnościa do najlepszych nie należy.