14-03-2010
Porażka z Widzewem
Nie udała się nam inauguracja rundy wiosennej w Poznaniu, choć przy odrobinie szczęścia mogło być zupełnie inaczej.
Uważam, że pierwsza połowa była lepsza w naszym wykonaniu, wyszliśmy na mecz z nastawieniem jego wygrania i okazało się, że Widzew wcale nie jest taki straszny. Sytuacja Damiana Seweryna i Damiana Pawlaka to powinna być bramka, która mogła zupełnie inaczej ustawić drugą połową, bo gralibyśmy z kontrataku. Bramki dla Widzewa to przede wszystkim brak naszego cwaniactwa i może doświadczenie, gdyż nie można liczyć na to, że przeciwnik wybije piłkę jak na murawie leży piłkarz drużyny przeciwnej, bo obowiązują zasady fair play. Rzeczywiście leżał na murawie Tomek Magdziarz, ale podniósł się, a nasi obrońcy byli przekonani, że łodzianie wybiją piłkę, co zresztą chcieli zrobić. Jednak nasz zawodnik wstał i akcja przeciwników została zakończona niestety zdobyciem bramki. Drugi zdobyty gol to ewidentny błąd sędziego. Pawlak był wyraźnie faulowany, zresztą po tym zagraniu przeciwnika opuścił z kontuzją plac gry, a sędzia powinien przerwać mecz lub widzewiacy wybić piłkę. Tymczasem łodzianie kontynuowali grę i akcja ponownie zakończyła się strzeloną bramką. Inna sprawa, że druga połowa w naszym wykonaniu była słaba, stworzyliśmy 2-3 sytuacje, a to zdecydowanie za mało. Musimy poprawić grę w ofensywie, bo uważam, że defensywa zagrała przyzwoicie wielokrotnie rozbijając ataki łodzian. W drugiej połowie w grze przeszkadzała z pewnością murawa, ale taka sama była dla obu drużyn. Cieszy spora liczba widzów na stadionie, a deklaracja prezydenta o grze na stadionie miejskim pozwala wierzyć, że rosnąca liczba przedstawicieli biznesu będzie mogła zasiąść w profesjonalnych lożach.
Blog
08-07-2013 Nowa rola w Lechu
24-06-2013 Akademia Reissa nowym Mistrzem Wielkopolski!
03-06-2013 Ostatni mecz...
27-05-2013 Koniec mojej zawodowej kariery...
17-05-2013 Przed meczem z Legią
16-05-2013 Akademia Reissa na Bułgarskiej
13-05-2013 Najważniejsze Mistrzostwo.
07-05-2013 Pełna mobilizacja
02-05-2013 Co dalej?