16-01-2011
Remes Cup
Po dłuższej przerwie zdaje się 2 edycjach wróciłem do Areny, aby zagrać mecz z Kolejorzem. Łatwo nie było...
Chyba, ktoś kazał przykleić plaster do wiekowego Rejsika, ale i tak udało się strzelić bramkę w meczu z Lechem. Oczywiście serduszko trochę zabolało, bo zdaje się, że była to pierwsza moja bramka przeciwko drużynie, w której się wychowałem i spędziłem najlepsze lata kariery. Fakt, że niektórych "młodych" nie znałem. Oni chyba mnie też już nie pamietają, bo nie nauczyli się nawet dziękować po meczu, choć z chęcią udzieliłbym ich cennych wskazówek. Najważniejsze, że kibice nie zapomnieli za co im bardzo dziękuję.
W kolejnym meczu dorzuciłem 3 bramki z GKS Katowice i cóż w sumie tyle o przebiegu całego turnieju.
Rozumiem trenera Probierza, który zdaje się, że już się nie pojawi z Jagą w Poznaniu na kolejnym turnieju. Nasuwa się kilka pytań, czy formuła turnieju się wyczerpała, czy ktoś malo poważnie traktuje organizatora - wieloletniego sponsora Lecha, a może termin był nieodpowiedni? Nie ma jednoznacznej odpowiedzi, choć nie ukrywam, ze liczyłem na pojedynek z Bosym i Arboledą, podobnie jak kibice niestety w niewielkiej liczbie zgromadzeni w Arenie.
Blog
12-08-2009 Przyjmuję propozycję prezesa Kasprzaka
11-08-2009 Odebrałem medal
11-08-2009 Jasiu, wracaj do zdrowia!
10-08-2009 Maciej - nie zapomnimy
10-08-2009 Wracam na Bułgarską
10-08-2009 Debiut z Motorem
05-08-2009 Ach te pieniądze
04-08-2009 Telenowela ma się ku końcowi
02-08-2009 Prawie jak remis...
31-07-2009 BRAWO!
« poprzednia 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 następna »