14-10-2010
Opinia na temat książki
Do Pana Piotra!
Panie Piotrze chciałbym podzielić się z Panem moimi refleksjami na temat Pańskiej pierwszej książki "Spowiedź piłkarza". Otóż dostałem ją od swojej dziewczyny na 20. urodziny jako prezent i muszę przyznać, że potrafi Pan nawet kibica innej drużyny (w tym przypadku GKS Bełchatów) zarazić Lechem Poznań! To jest niesamowite i dla mnie osobiście niepojęte, że jest taki piłkarz Piotr Reiss, który kocha Lecha miłością pełną lecz niestety nieodwzajemnioną, przynajmniej ze strony działaczy. Szkoda, że nie ma więcej takich ludzi i piłkarzy jak Pan. Jest Pan ikoną nie tylko Lecha Poznań. Dla mnie jest Pan ikoną przywiązania do braw klubowych, kontaktów z kibicami. Jeśli miałbym znaleźć drugiego takiego człowieka jak Pan, to pewnie nigdy by mi się nie udało. Na prawdę życzę Panu z całego serca, aby w końcu ktoś z zarządu Lecha poszedł po rozum do głowy i zaproponował Panu stałą posadę w Kolejorzu! Ktoś taki jak Pan to jest skarb nie tylko Wielkopolski ale i całego narodu. Powinno się Pana pokazywać wszystkim młodym adeptom futbolu! Powinno mówić się, że jest ktoś taki jak Piotr Reiss i na Pana przykładzie uczyć lokalnego patriotyzmu, szacunku dla kibiców, oddania i przywiązania do klubowych barw. Jestem kibicem GKS Bełchatów, ale przyznam szczerze, że gdyby nie to, to po przeczytaniu Pańskiej książki pewnie zacząłbym kibicować Kolejorzowi. Jest Pan nie tylko życzliwym, miłym człowiekiem, ale przede wszystkim wielkim piłkarskim patriotą. Po przeczytaniu tej książki wnioskuję, że bije od Pana Lechem Poznań! Serdecznie Panu gratuluję takiego zamiłowania do swojego ukochanego klubu i jednocześnie współczuje całego korupcyjnego zamieszania, ale też krzywdzącej decyzji działaczy poznańskiego Lecha. Widać, że ma Pan żal do sterników Kolejorza i trudno się Panu dziwić. Mam tylko nadzieję, że w końcu ktoś wykorzysta potencjał jaki drzemie w Panu i w Pana osobie do promowania piłki nożnej w całej Polsce. Na Pana przykładzie można pokazać młodym ludziom, że playstation to nie wszystko, że świat realny jest dużo bardziej przyjemny od virtualnego. Z całego serca Panu gratuluję i życzę szczęścia oraz dużo zdrowia! Dziękuję Panu za uświadomienie mi kilku podstawowych życiowych wartości! PS. Z niecierpliwością czekam na drugą część Pana piłkarskiej, i nie tylko, biografii :) Pozdrawiam, Michał.
Autor: micnaw
Głos Kibica
02-06-2009 Zbiór nazwisk...
01-06-2009 Nie taki koniec sezonu
31-05-2009 I po sezonie
30-05-2009 Gdy emocje, już opadną...
29-05-2009 Ivan Grozny dobry ruch
28-05-2009 do końca bedziesz Lechita!
28-05-2009 mój pogląd na sprawę
27-05-2009 Młody
26-05-2009 Sobota...
26-05-2009 Nadzieja umiera ostatnia...
« poprzednia 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 następna »