Strona główna » Blog

13-09-2009

Jak cuda to Smuda.

Franciszek Smuda nie jest moim ulubionym "bohaterem", czego dam wyraz w książce (pomimo tego, że cytat obok sugeruje inaczej...). Niemniej jednak nie mogę nie zauważyć i nie docenić metamorfozy jaką przeszło Zagłębie Lubin będąc zaledwie kilka dni pod jego opieką. Gratuluję Lubinianom dzisiejszego zwycięstwa na trudnym terenie w Warszawie.

Odnośnie Smudy, podtrzymuję swoją opinię, że jest on specjalistą od robienia wyników a nie szkolenia czy trenowania piłkarzy. Ale w Lubiniu ma kim grać, więc przy odpowiednim doborze taktyki i motywacji, spokojnie wydźwignie zespół do górnej połówki tabeli.

No i cieszę się, że Kolejorz przełamał fatalną passę meczów bez zwycięstwa. Gra była taka sobie, ale liczy się wynik. Oby forma szła w górę!

 

 

30-11--0001

«  poprzednia 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38

Korzystając z tej strony, wyrażasz automatycznie zgodę na zapis lub wykorzystanie plików cookie. Twoja przeglądarka internetowa umożliwia Ci zarządzanie ustawieniami tych plików. Jeśli nie chcesz, by ta informacja wyświetliła się ponownie, kliknij "zgadzam się".