28-04-2009
Kibic angielski
Jak informowałem we wcześniejszym wpisie, zeszły tydzień upłynął mi pod znakiem wizyty w Anglii. Wrażenia piłkarskie pierwszorzędne. Kibcowskie - także świetne, ale...
Specyfika dopingowania drużyn w Anglii i Polsce jest diametralnie różna. W Polsce doping jest prowadzony przez konkretną osobę, grupę, sektor na stadionie. W Anglii śpiewy zaczynają się w różnych miejscach, pozostali kibice podłapują aktualną melodię i dołączają do przyśpiewki.
Angielskie melodie mają swoją moc. Doping z trybuny The Kop w Liverpoolu niósł się niesamowicie. Mecz Tottenhamu też miał pod tym względem swój urok. Trybuny bardzo blisko murawy, stadion zadaszony. Poza tym brzmienie języka angielskiego ma swoje znaczenie - śpiewy łatwo wpadają w ucho. Gdyby Anfield zapełnić kibicami Lecha, atmosfera mogłaby być piorunująca.
Co jest trudne u nas do zaobserwowania - kibice gospodarczy i gości mieszają się przed i po meczu. Gdy fan Arsenalu wejdzie przed meczem do pubu pod stadionem Liverpoolu, nie dochodzi do starć. Czy tak powinno być też w Polsce? Pozostawiam to każdemu do własnej oceny.
Blog
03-04-2011 KSZO rozgromione
21-03-2011 Ważna wygrana
13-03-2011 Asysta i bramka w roli kapitana
07-03-2011 Bramka na inauguracje
04-03-2011 Poza Ligą Europejską
20-02-2011 Kolejorz jak zawsze
19-02-2011 Ciężka praca na zgrupowaniu
11-02-2011 Przeziębienie
31-01-2011 Akademia na wakacjach
30-01-2011 Bramki w sparingach - atak starego Kolejorza
« poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 następna »