15-12-2009
Wigilie Lecha
Lech zawsze słynął z rodzinnej atmosfery podczas świąt. Byli zawodnicy, działacze, trenerzy spotykali się w jednym miejscu aby podsumować rok i złożyć życzenia na kolejny. Od 1994 roku jeśli dobrze pamiętam nie opuściłem żadnej Wigilii mojego ukochanego klubu. Nawet grając w Bundeslidze obowiązkowo pojawiałem sie na spotkaniu opłatkowym Lecha. Wręcz z przyjemnością wychowankowie Lecha "pędzili" na wigilijne spotkanie.
Wszystkie wspominam ze wzruszeniem, najbardziej te sprzed kilku lat, kiedy to niejednej osobie w trakcie składania życzeń poleciała łezka, bo Lech miał poważne problemy finansowe, ale właśnie ten dzień sprawiał, ze choć na chwilę zapominało się o długach, niezapłaconych pensjach, przegranych meczach, kontuzjach i z uśmiechem na twarzy wszysycy z niebiesko-białą krwią pojawiali się na spotkaniu. Wspominaliśmy stare czasy i patrzyliśmy w przyszłość snując marzenia o wielkim Kolejorzu.
Choć nie dane mi było uczestniczyć w tegorocznej Wigilii wierzę, że była taka jak w minionych latach i Rodzina Kolejorza spotkała się w miłej atmosferze, a przede wszystkim nie zabrakło tych, którzy tworzyli historię klubu z Bułgarskiej.
Jako, że w tym roku nie uczestniczyłem w Wigilii Klubu składam całej Rodzinie Kolejorza i wszystkim kibicom naserdeczniejsze życzenia, aby w nadchodzącym roku przeżywali wiele emocji już na nowym stadionie. A ja jutro pojwię sie na Bułgarskiej aby tradycyjnie podzielić się opłatkiem z Geniem.
Rozpoczęły sie również tzw. "firmowe" Wigilię i już dziś życzę wszystkim pracodawcom i pracownikom spokojnego przeżycia świąt i wielu sukcesów w nadchodzącym 2010 roku.
Blog
17-08-2012 Jutro wszyscy na Bułgarską!
08-05-2012 W Akademii praca wre. Zapraszam na treningi
07-05-2012 Trudny temat – Niby-Feta?
26-02-2012 Nareszcie!
24-01-2012 Otwarty list kibiców
12-01-2012 5:55, Sto lat i Henry!
04-01-2012 Kończę karierę?
31-10-2011 Warta Poznań...
22-06-2011 Co dalej z moją karierą?
17-06-2011 Z licencją UEFA A
« poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 następna »