08-11-2009
Znowu bramka ale co z tego
W bezpośrednim pojedynku drużyna ŁKS-u okazała się lepsza od Warty. Na nic zdała się moja bramka już w 2 minucie m.in. Łodzianie wyszli jeszcze przed przerwą na prowadzenie. Wychodziliśmy na drugą połówkę z postanowieniem odrobienia strat, ale całe drugie 45 minut waliliśmy głową w mur. Smutna nam się robi ta końcówka roku i wcale mnie nie cieszą zdobywane bramki jeśli Warta nie wygrywa. Patrząc na treningową formę Zakiego byłby on dużym wzmocnieniem drużyny. Wiem, ze działacze chcą go zatrzymać. Może na wiosnę stworzymy paczkę na miare Ekstraklasy? Marzy mi się jeszcze choć jeden sezon gry z najlepszymi.
Blog
30-06-2010 Refleksja o korupcji
29-06-2010 Sukcesy „Gwaj-u” w RPA
28-06-2010 Peszko zostaje, Żuraw w Wiśle
20-06-2010 Czas mija, a grać wciąż się chce
09-06-2010 Zimny prysznic: Smuda - Hiszpania 0 - 6
08-06-2010 Sezon zamknięty - co dalej?
07-06-2010 Moja autobiografia - ciąg dalszy
02-06-2010 Czy będę grał w przyszłym sezonie?
02-06-2010 Co dalej ze stadionem Warty?
01-06-2010 No i stało się... (cz.2)
« poprzednia 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 następna »