03-05-2010
Nowy Sącz i Wrocław
Z delikatną kontuzją ale postanowiłem pojechać do Nowego Sącza z drużyną. Mecz bez historii i pięknej piłki.
Właściwie cały czas się broniliśmy od czasu do czasu wyprowadzając kontry, a po zejściu za drugą żółta kartkę Szymona Kaźmierowskiego pozostało tylko murowanie dostępu do bramki, niczym Inter w meczu z Barcą:) Liczą się punkty bo rywalizacja w I Lidze jest zacięta.
Blog
04-05-2015 Tramwajem na mecz
03-04-2015 Życzenia Wielkanocne
24-02-2015 1% Twojego podatku dla Fundacji
06-02-2015 Komu kibicuje się w Polsce?
24-12-2014 Wszystkiego Najlepszego!
26-11-2014 Dzisiaj z wizytą w Twente Enschede
20-11-2014 Jak spędzę zbliżające się ferie zimowe?