02-10-2012
Biliśmy głową w mur
Niestety nie udało się przywieźć nawet punktu z Gdańska... Cały mecz cisnęliśmy Lechię. Od momentu kiedy wszedłem na boisko to miałem wrażenie, że piłka tylko raz opuściła połowę Lechii... wtedy jak straciliśmy drugą bramkę...
Lechia w drugiej połowie postawiła tylko na defensywę stawiając autobus w 16stce... a myśmy bili głową w mur.
Musimy sporo popracować nad skutecznością, bo gra w polu naprawdę wygląda przyzwoicie. W szatni nie było nam zbyt do śmiechu, ale wszyscy mogliśmy sobie spojrzeć prosto w oczy, bo zostawiliśmy na boisku kawał serca i daliśmy z siebie wszystko. Była sportowa złość, ale nie było pretensji. To znak zdrowej dobrej atmosfery w zespole.
Pokażemy na co nas stać już w najbliższy weekend w meczu z Piastem, który niespodziewanie znalazł się w czubie tabeli. Mamy szansę w bezpośrednim pojedynku udowodnić, kto jest lepszym zespołem i - patrząc na to jak wszyscy harujemy na treningach - nie mam wątpliwości, że wygra Lech!
I tak na koniec - wydaje mi się, że w Gdańsku trener Rumak przegrał po raz pierwszy jako trener Lecha w rozgrywkach ekstraklasy... Kiedyś musiał przyjść ten moment... szkoda tylko, że w takim meczu, który powinniśmy absolutnie wygrać...
Blog
03-04-2010 Najserdeczniejsze życzenia
31-03-2010 A Olic strzela
29-03-2010 Zmarł Zbigniew Gut
28-03-2010 Wygrana po walce
22-03-2010 Super atmosfera na Bułgarskiej
21-03-2010 Słaby mecz z KSZO
21-03-2010 Dla Reissa - nie ma biletów
19-03-2010 Nowy sponsor Lecha
18-03-2010 Zmiany na ławkach trenerskich
14-03-2010 Dobry mecz w Bełchatowie, ciekawa liga
« poprzednia 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 następna »