02-10-2012
Biliśmy głową w mur
Niestety nie udało się przywieźć nawet punktu z Gdańska... Cały mecz cisnęliśmy Lechię. Od momentu kiedy wszedłem na boisko to miałem wrażenie, że piłka tylko raz opuściła połowę Lechii... wtedy jak straciliśmy drugą bramkę...
Lechia w drugiej połowie postawiła tylko na defensywę stawiając autobus w 16stce... a myśmy bili głową w mur.
Musimy sporo popracować nad skutecznością, bo gra w polu naprawdę wygląda przyzwoicie. W szatni nie było nam zbyt do śmiechu, ale wszyscy mogliśmy sobie spojrzeć prosto w oczy, bo zostawiliśmy na boisku kawał serca i daliśmy z siebie wszystko. Była sportowa złość, ale nie było pretensji. To znak zdrowej dobrej atmosfery w zespole.
Pokażemy na co nas stać już w najbliższy weekend w meczu z Piastem, który niespodziewanie znalazł się w czubie tabeli. Mamy szansę w bezpośrednim pojedynku udowodnić, kto jest lepszym zespołem i - patrząc na to jak wszyscy harujemy na treningach - nie mam wątpliwości, że wygra Lech!
I tak na koniec - wydaje mi się, że w Gdańsku trener Rumak przegrał po raz pierwszy jako trener Lecha w rozgrywkach ekstraklasy... Kiedyś musiał przyjść ten moment... szkoda tylko, że w takim meczu, który powinniśmy absolutnie wygrać...
Blog
27-11-2009 Kto na ławie oskarżonych we Wrocławiu?
26-11-2009 Pełna wersja wywiadu z Przeglądu Sportowego
23-11-2009 Real Madryt "od kuchni"
20-11-2009 W drodze na Real Madryt
19-11-2009 Odszedł lechita - Ryszard Maćkowiak
17-11-2009 Reiss Cup
13-11-2009 Spotkanie z "Franzem"
12-11-2009 Spotkanie z kadrowiczami i ich trenerem
08-11-2009 Znowu bramka ale co z tego
« poprzednia 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 następna »