08-06-2010
Sezon zamknięty - co dalej?
Ten sezon to huśtawka dla mnie ogromna huśtawka nastrojów. Rozpoczynałem go nie będąc do końca pewnym na co mnie stać po przymusowej przerwie spowodowanej oskarżeniami o korupcję.
Potem - grając w parze z Marcinem Klattem - rozstrzelaliśmy się tak, że Warta ocierała się o miejsca pozwalające marzyć o Ekstraklasie. Końcówka sezonu, to seria nieudanych spotkań Warty, przerywana miłymi epizodami takimi jak zwycięstwo na pięknym - jak na I ligowe warunki - stadionie w Zabrzu, gdzie przy 10-tysięcznej widowni udało mi się strzelić 2 bramki.
W sumie uzbierałem ich 16 i przypadł mi w udziale tytuł wicekróla strzelców I ligi. Patrząc na to gdzie byłem na początku sezonu - to duże osiągnięcie. Cieszę się, że doceniają to kibice, dziennikarze i działacze wielu klubów. W prasie pojawiają się spekulacje czy będę grał w Bytomiu, Radzionkowie, Gdyni, Łodzi czy też w jakimś innym mieście. Naprawdę, jako doświadczony piłkarz, nie mogę narzekać na brak zainteresowania moją osobą i brak ofert gry w następnym sezonie. Ciekawie byłoby znowu poczuć smak Ekstraklasy, ale równie pięknie byłoby grać na będącym na ukończeniu obiekcie na ukochanej przeze mnie ulicy Bułgarskiej. Jeśli Warta dostanie licencję na grę (a wszystko na to wskazuje) a moja współpraca z Zielonymi być może będzie przedłużona na kolejny sezon. Wówczas będę mógł zrealizować marzenie ponownej gry na stadionie, na którym się wychowałem.
Uczciwie mówiąc, rozważam w myślach, co by się stało gdybym zaproponował moje usługi piłkarskie Lechowi i trenowanie za symboliczną "złotówkę"?
Blog
29-07-2009 Po spotkaniu zarządu z kibicami
28-07-2009 Pan Kadziński kłamie...
27-07-2009 SPA-LARNIA
26-07-2009 Gratulacje da Lecha
24-07-2009 Reiss w PZPN
22-07-2009 GOL!
19-07-2009 Pierwsze wrażenia
17-07-2009 Zostaję w Poznaniu
16-07-2009 W samo południe
12-07-2009 Spotkanie z rodziną Pachurów
« poprzednia 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 następna »