03-06-2013
Ostatni mecz...
„Trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść niepokonanym…” Słowa tej piosenki towarzyszyły mi już od dłuższego czasu. W głowie cały czas krążyły mi myśli – czy na pewno to koniec? Czy na pewno dobrze robię?
Muszę przyznać, że decyzja o zakończeniu kariery nie była łatwa. Ale też nie podjąłem jej pod wpływem chwili. Długo do niej dojrzewałam. Kończę pewien etap w swoim życiu, ale to nie oznacza, że kończę swoją przygodę z piłką. Przede mną nowy rozdział , mam nadzieję – równie piękny i bogaty w sportowe emocje!
Mój ostatni mecz na Bułgarskiej to niezapomniane przeżycie! Dziękuję wszystkim, którzy byli ze mną tego dnia. To, co przeżywałem wychodząc po raz ostatni w koszulce ukochanego Kolejorza nie da się opisać żadnymi słowami… Wiem jedno. Dla takiego zakończenia i pożegnania, jakie przygotowali mi kibice warto było grać w piłkę. Ten moment zachowam w pamięci i będę go sobie odtwarzał przez lata.
Blog
30-06-2010 Refleksja o korupcji
29-06-2010 Sukcesy „Gwaj-u” w RPA
28-06-2010 Peszko zostaje, Żuraw w Wiśle
20-06-2010 Czas mija, a grać wciąż się chce
09-06-2010 Zimny prysznic: Smuda - Hiszpania 0 - 6
08-06-2010 Sezon zamknięty - co dalej?
07-06-2010 Moja autobiografia - ciąg dalszy
02-06-2010 Czy będę grał w przyszłym sezonie?
02-06-2010 Co dalej ze stadionem Warty?
01-06-2010 No i stało się... (cz.2)
« poprzednia 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 następna »