19-11-2009
Odszedł lechita - Ryszard Maćkowiak
Rodzina Lecha pożegnała kolejnego lechitę. Wartość Klubu poza piłkarzami i oddanymi kibicami tworzą jego pracownicy, na codzień nie dostrzegani przez szeroką publikę, jednak dla mnie równie ważni. Ryszard Maćkowiak był wieloletnim pracownikiem klubu, a przede wszystkim uśmiechnietą osobą, nawet jeśli nam nie szło. Pamiętam, że przed każdym meczem podchodził i przewidywał wynik, a największą radością dla niego było jak rzeczywiście udało mu się trafić. Lech to było jego całe życie, stąd doceniami poświęcenie i zaangażowanie. Znał go każdy w Klubie, spędzał w nim całe dnie pomagając w różnych sprawach organizacyjnych. Dziś byłem na pogrzebie i szkoda, że w tym roku to właśnie tylko takie wydarzenia gromadzą ludzi tworzących dumę i tradycje Kolejorza. Chciałbym zaapelować nie zapominjmy o "Rysiu".
Blog
30-06-2010 Refleksja o korupcji
29-06-2010 Sukcesy „Gwaj-u” w RPA
28-06-2010 Peszko zostaje, Żuraw w Wiśle
20-06-2010 Czas mija, a grać wciąż się chce
09-06-2010 Zimny prysznic: Smuda - Hiszpania 0 - 6
08-06-2010 Sezon zamknięty - co dalej?
07-06-2010 Moja autobiografia - ciąg dalszy
02-06-2010 Czy będę grał w przyszłym sezonie?
02-06-2010 Co dalej ze stadionem Warty?
01-06-2010 No i stało się... (cz.2)
« poprzednia 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 następna »