11-09-2009
Wizyta w sądzie
Kilka dni temu dostałem nakaz obowiązkowego stawienia się na rozprawie w sprawie KKS LECH POZNAŃ przeciwko ZUS I Oddział w Poznaniu o przeniesienie odpowiedzialności z tytułu składek. Dzisiaj więc stawiłem się w poznańskim Sądzie a przed salą na ławeczce spotkałem mocną ekipę związaną z obecnym Lechem: pana Masiotę, pana Kadzińskiego i pana Kasprzaka. Był też prezes Amici z czasów kiedy byłem zawodnikiem wronieckiego klubu: pan Kaszyński. Przywitałem się ze wszystkimi i ... zapadła grobowa cisza. Siedzieliśmy bez słowa jakbyśmy się w ogóle nie znali. Szkoda trochę, bo w sumie razem zrobiliśmy swego czasu kawał dobrej roboty dla KKS Lech Poznań i nie widzę powodów dla których mielibyśmy się do siebie nie odzywać. Na szczęście sytuację ratowali pracownicy Sądu, z którymi uciąłem sobie kilka miłych pogawędek rozdając przy okazji parę autografów.
Do sprawy pewnie za wiele nie wniosłem, bo wielu szczegółów sprzed kilku lat po prostu nie pamiętam, ale to specyficzne spotkanie zapadnie mi pewnie na długo w pamięci.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich kibiców!
Jutro gramy w Gorzowie z GKP, a więc z klubem który był zainteresowany moją grą w tym sezonie. Z tego względu darzę Gorzowian nutką sympatii i śledzę ich bardzo dobre występy w tej rundzie. Mają dwa punkty więcej od Warty i są na wysokim 6 miejscu w tabeli. Na boisku sentymentów nie będze i mam nadzieję, że zdobędziemy komplet punktów.
Blog
09-06-2009 Oko w oko z Juskowiakiem
08-06-2009 1 lipca odchodzę?
06-06-2009 Mam zostać banitą?
04-06-2009 Zaginiony medal?
03-06-2009 Grabaż i Strachy na Lachy
02-06-2009 Gdzie jest MÓJ medal?
01-06-2009 Feta której nie było
30-05-2009 Smuta w Poznaniu
29-05-2009 Ivan z Lechem - gratulacje!
« poprzednia 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 następna »